Witam Was serdecznie,

Mam nadzieję, że przeżywacie same miłe chwile tego lata, pogoda sprzyja ku temu.

Ostatnio miałam przyjemność odpoczywać w Karpaczu. Uwielbiam góry, to piękne i malownicze miejsce, a przechadzanie się po szlakach i zdobywanie szczytów to dla mnie ogromna przyjemność. Piękne wodospady, zapierające dech w piersiach panoramy. Piękno natury, które zawsze widzę jak tam wracam, jest porażająca. To wszystko sprawia, że czuję w sobie ogrom życia, ale i niesamowitą radość. Radość, której brakuje na co dzień. Tam właśnie zdałam sobie sprawę, że tak mało się uśmiecham, że gdzieś zgubiłam tę swoją dziecięcą radość, spontaniczność młodzieńczą. A przecież na co dzień dzieje się tyle, że nie jeden raz można się szeroko uśmiechnąć. Ba, uśmiecham się. Jednak to wszystko jest tak rutynowe, że nie zauważam tego.

Małe rzeczy potrafią wywołać w nas ogrom radości, a często nie zwracamy na to uwagii żyjąc szablonowo. Mi o tych miłych chwilach w Karpaczu będą przypominać zapachy i płomień świec OLYNK. Tam przeżyłam chwile jasne i pełne radości,a wieczorami wspominając dzień czułam zapach niezapominajki i chabru czy frezji, który będzie mi o tym przypominał. No i zacznę jeszcze częściej wyłapywać miłe chwile 🙂

Pozdrawiam,

Martyna